Dream Replica
Projekt „Dream Replica” był częścią spotkania pt. „Armenia Dreaming”- artystycznego dialogu pomiędzy studentami Dutch Art Institute a ormiańskimi artystami w Erewaniu w maju 2008 r.
W stolicy Armenii największe wrażenie wywarł na mnie „Kwartał 16”- osiedle bloków którego początki sięgają połowy lat 80-tych. W skutek przemian politycznych i upadku ZSRR, osiedle to nigdy w pełni nie zostało ukończone tym niemniej oddano je do eksploatacji. Mieszkańcy na własną rękę zaczęli „wykańczać” budynki, dobudowując balkony czy okna z tanich lub znalezionych materiałów.
Architekci zaprojektowali bloki tak aby tworzyły wielkich rozmiarów okręg, w środku okręgu miał znajdować się park, sklepy, place zabaw itp. Niestety, dziś osiedle nasuwa skojarzenie z porzuconą modernistyczną utopią „blokowiska z ludzką twarzą”.
Pozostało wiele niedokończonych budynków, fundamentów i gruzu. Początkowo nie byłem pewien jak powinien wyglądać mój projekt. Po pewnym czasie odkryłem w swoim aparacie zdjęcie które zrobiłem rok wcześniej na dachu budynku Unite’d Habitation w Marsylii. Przedstawiało rzeźbę, a właściwie rodzaj betonowej sceny, ze schodkami i ze ścianą z tyłu.
Postanowiłem że na jednym z pozostawionych fundamentów osiedla w Erewaniu wybuduję kopię tej sceny.
Unite d’Habitation był realizacją utopijnej idei „maszyny do mieszkania”, projektu Le Corbusiera. Mieszkańcy, w założeniu, aby normalnie funkcjonować nie musieli prawie go opuszczać. W środku budynku znajdowały się sklepy, punkty usługowe, na dachu znajdowało się przedszkole, basen i inne użyteczne miejsca-obiekty. Idea Le Corbusiera o rozwiązaniu problemów społecznych ( a nawet emocjonalnych problemów jednostek ), dot. rozrastających się miast zawsze wydawała mi się dyskusyjna. Tak więc w kontekście Erewania i architektonicznej klęski osiedla „Kwartał 16” moja rzeźba miała być swego rodzaju memento dla wielkoformatowej, modernistycznej architektury. Wspólnie z moimi ormiańskimi współpracownikami zdecydowaliśmy zbudować rzeźbę z cementu i materiałów znalezionych w okolicy. Pracowaliśmy 4 dni, piątego dnia ktoś ukradł drewniany szalunek, rzeźba nie została ukończona…